Twoje centrum PBF

Źródło: http://www.zakonopedia.boo.pl/mangel
Autor: Mangel

Zakon Światła -ostoja fantazji

Poradnik tworzenia pbf, część trzecia – “Jak żyć by przeżyć?” (poradnik gracza)

0) Krótka przedmowa chyba nie zawadzi, co?

Tak więc, drogi graczu! Jeśli mniej tworzyć a więcej grać na forum ten poradnik jest dla Ciebie (do czytania, nie podcierania…).

Znajdziesz tu wszystko co powinien wiedzieć dobry user pbf-a, wszystko co potrzebne jest do stworzenia własnej postaci i co możesz ale nie musisz zrobić by pomóc teamowi swojego ulubionego forum. Jest to tekst dla ludzi myślących, chcących poszerzyć swoje horyzonty (o kaczka, ale powaga…) i tych co to chcą się tylko pośmiać.

Nie znajdziesz tu natomiast gotowców i tekstów typu „jak nie możesz to puść”, nie lubię nie myślenia i oczekuje że takie osoby (których mózgi z niewiadomych przyczyn przypominają w budowie kartofla) odczepią się ode mnie.

Już wyjaśniam ostatnie zdanie, otóż po publikacji ostatniej części zgłosiło się do mnie kilka osób które prosiły o rady, kilka chcących żebym ocenił ich prace, ze trzy które prosiły o jednorazową pomoc w napisaniu jakiegoś tekstu i z dwadzieścia oczekujących że odwale wszystko za nie! W dodatku ci ostatni nie prosili, żądali ode mnie pomocy czy nawet admina na moim forum motywując to zazwyczaj słowami „po co piszesz poradnik jak nie chcesz pomóc?”. Nie będę cytował ich wypowiedzi gdy odmawiałem, jeszcze jakaś dama mogłaby to przeczytać, starczy wam wiedzieć że moja lista zablokowanych nr wzrosła… trzykrotnie w ciągu minionych dni, dlatego też proszę o wyrozumiałość tych którzy okazali się normalni, reszcie mówię „idźta w PiS…”.

9) Ortografia, interpunkcja, wielkie litery i inne których nie zna zwyczajowy dzieciak z klawiaturą.

Punkt pierwszy jest zazwyczaj najważniejszy lub najbardziej ogólnikowy, tym razem będzie inaczej, będzie mniej ważny od drugiego i bardzo treściwy.

Marzeniem wielu adminów jest user który język polski zna w stopniu zadowalającym, niestety takich jest coraz mniej. Nie wiem czemu umiejętność poprawnego pisania w naszym rodzimym języku zanika, kolejne pokolenia utwierdzają mnie w przekonaniu że słowo „kocham” powinno się pisać „koffam”, czy tak trudno jest pisać normalnie? Czy znaki interpunkcyjne gryzą? Moja klawiatura nie ma zębów w tym miejscu więc założę że nie.

Wymigiwanie się dysleksją, dysgrafią, czy jakimkolwiek innym schorzeniem doprowadza mnie do szewskiej pasji i wzmaga tylko agresje w stosunku do świata pokemonów jakim stał się internet. Sam jestem dyslektykiem, uczciwie mówiąc dysgrafikiem też, całe życie pokutuje za tą wadę która się we mnie zalęgła i nie mogę pojąć jak paszczaki i pokemony, w wieku zazwyczaj 10- 12 lat (nie twierdze że każda osoba jest tak więc cicho tam), mogą się przechwalać czymś czego nie mają i czego nie znają. Gdy po raz n-ty zwracam userowi uwagę że „król” pisze się przez „ó” i słyszę że on ma dys… więc mu wolno to nóż mi się w kieszeni otwiera.

Dlatego też szlachta (jak nazywam ludzi radzących sobie z ciężką sztuką pisania) jest mile widziana na każdym forum, pokemony natomiast muszą tworzyć własne skanseny po za którymi nikt ich nie rozumie bo nikt nie zna ich języka.

10) Klimat – czyli jak go nie schrzanić.

Jeśli trafimy na dobre forum to nawet nie czujemy faktu braku grafiki i myślami możemy zastąpić animacje 3D. Dobre forum oferuje nam możliwość istnienia w świecie który przedstawia, odpoczynku od rzeczywistości i jednocześnie gimnastykę umysłową. Jeśli na takie forum trafi jednak paszczak, wtedy dzieją się złe rzeczy („widzę martwych ludzi”?).

Wystarczy jedno małe słówko by wszystko popsuć, jedno głupie wyrażenie niweczy czasem cały klimat. Jak to się dzieje? Ano typowy bachor (określenie charakteru, nie wieku) wkracza na forum i swym pokemoniastym pismem informuje wszystkich (często przez sygnaturę) że jest dys… jest nowy i że „macie cool forum ”. Następnie przypuszcza zmasowany atak na wątki które wydają mu się fajne (najczęściej na te z największą ilością postów, czyli de facto najbardziej poczytne i klimatyczne) i rozpoczyna się armagedon.

Zamiast postów używa emotek (czasem jednej na post..), onomatopeje uważa za rozbudowany tekst, zaś wykrzykniki i znaki zapytania sypią się jak z nogawki menela brud. Po zwróceniu na siebie uwagi ewoluuje na level 2, czyt staje się trollem. W tej fazie karmi się oburzeniem i bezsilną złością userów. Gdy do akcji wkroczy admin lub mod paszczak zaczyna kąsać i pluć jadem (wygrażać i bluzgać). Kończy swą wątpliwą karierę banem, znane są jednak przypadki (coraz częstsze!) gdy owo zło powraca pod zmienionym ip by dalej siać ból i zniszczenie.

Jak zachować klimat? To prostsze niż myślicie, oto kilka prostych rad i reguł:

a) Zasada zdań: na każde zdanie dialogu (chyba że postać coś opowiada) powinny przypadać dwa zdania opisujące sytuacje i jedno o wewnętrznych przeżyciach postaci. np.:

Potok szumiał wesoło a gwiazdy na niebie mrugały powabnie dając mu do zrozumienia że nie musi być sam. Anioł ocenił sytuacje, drzewa były daleko, żadnych skał, mógł swobodnie rozłożyć skrzydła nie obawiając się ich ponownego złamania.

- Już do was idę moje kochane- szepnął wzbijając się w powietrze. Jego dusza już tam była, gotowa do podniebnego tańca którego nauczyli go rodzice.

b) Zasada osła: każdej akcji towarzyszy reakcja, jeśli piszemy że ścinamy drzewko ma to swoje następstwa, jeśli wypijamy wino określamy ile go zostało. np.:

Biegł ile sił w nogach, musiał być szybszy niż inni, od tego zależało wszystko co osiągnął. Udało mu się, dopadł mety przed innymi, mało tego gdy przerywał wstęgę rozpiętą między słupkami wyznaczającymi koniec maratonu zdał sobie sprawę że pobił wszystkie rekordy. lub

Poklepał osła po szarym jak mokry popiół zadzie, zwierze natychmiast wydało z siebie ryk podobny do grzmotu nadchodzącej burzy.

c) Zasada boga: tylko admin i upoważnieni userzy mogą decydować o zwrotach akcji czy działaniach postaci niezależnych. W praktyce oznacza to jedno, NIE PISAĆ ZA INNYCH JEŚLI NIMI NIE JESTEŚCIE!

d) Zasada jaja: każda postać musi mieć swój słaby punkt, mogą to być genitalia, pachwina, pięta, myślenie czy zmysł orientacji. Nie ma tak że ktoś jest niepokonany.

e) Zasada czystego sumienia: pbf to nie Fort Knox ani urząd podatkowy, da się go oszukać. A teraz pytanie, po co? Ja rozumiem, każdy chce być najlepszy, ect. Ale co wam da bycie najlepszym gdy wiecie że nie zawdzięczacie tego sobie? Nie ma niczego co dawałoby oszukiwanie, osobiście wole być dumny z siebie bo jestem przeciętny niż dlatego że jestem najlepszy dzięki oszustwu.

f) Zasada NIE: Jeśli się NIE będziesz starać to NIE będziesz grać.

11) Co ty jesteś?

A teraz coś dla naszych najmłodszych, jak stworzyć własną postać! (Zrób to sam! Nie to, ty mały…)

a) Część pbf-ów (częściowo dzięki mnie…) ma generatory kart postaci, to dobra rzecz o ile jest odpowiednio użytkowana. Wystarczy wypełnić pola, kliknąć „OK” i już mamy gotowca (co zapobiegliwi dają nawet link gdzie to trzeba wkleić).

b) Co jednak gdy generatora nie ma? Zazwyczaj jest podany schemat wedle którego należy pisać, jeśli i tego nie ma (a Ciebie jeszcze nie zniechęciło złe przygotowanie gry) to trzeba popatrzeć na karty postaci innych i napisać swoją wedle tego wzoru.

c) Jak napisać dobrą kartę? To już wyższa szkoła jazdy, osobiście polecam rozłożyć prace na kilka stopni:

- Imię- musi być klimatyczne i lepiej żeby było bez liczb (jeśli liczby są niezbędne proponuje pisać je w systemie rzymskim)

- Rasa/Profesja/Frakcja/ect. – każdy pbf ma jakiś podział należy wybrać to co nam najbardziej odpowiada i szybciutko zapoznać się z nową rolą w którą się wcielamy.

- Charakter – tu mieści się wszystko, od wyboru zła i dobra, przez ideologię po sposób myślenia postaci. Niezwykle ważne jest by umieć naśladować (lub być takim) jak postać ma charakter. Jeśli nie umiemy dobrze odgrywać swojej roli to zaczynamy psuć klimat a przecież wiemy ze to nic dobrego.

- Wygląd – no, tu już wolna amerykanka. Jeśli tylko zachowasz zdrowy rozsądek i jakoś umotywujesz np. blizny czy kolor włosów to twoja postać może wyglądać jak chcesz. (ale nie twórzcie elfów o ośmiu głowach ziejących ogniem, co za dużo to nie zdrowo).

- Nie róbcie z siebie avatarów, bycie potężnym od samego początku przeszło tylko raz w jednej książce, Biblia się chyba nazywała (no, są jeszcze inne, Tora, Koran, święte papirusy, ect…). Z tego co pamiętam gł. bohater jest tam najpotężniejszą istotą w uniwersum…. ale z drugiej strony jak mu się musi nudzić. Pbf powinien być wolny o avatarów (ja na swoim forum niby jestem potęgą a tyle razy inni mi życie ratowali ze już nikt mnie chyba nie ubezpieczy), takie istotki niszczą klimacik.

12) Zaangażowanie – ten świat jest nasz.

Tytuł tego punktu jest adekwatny do jego treści, pamiętajcie że bez waszej pomocy nawet najlepszy admin nie da sobie rady. Jeśli już gracie na forum szanujcie je i chrońcie, jest to wasza wspólna praca, wasze osiągnięcie. Z osobna, na dobrą sprawę, nic nie znaczycie ale w grupie wasza wyobraźnia, zapał i chęci mogą dać więcej niż przypuszczacie.